Ale Jazz to miejsce, które postało w sumie dość przypadkowo. Ziemia odziedziczona po dziadku stała się pretekstem, żeby zrobić coś na własny użytek – spokojne i ciche miejsce na wypoczynek dla naszej rodziny. Ale pomysł trochę ewoluował i w ten oto sposób powstały dwa całoroczne domki pod wynajem. Ziemia, która nie była uprawiana od lat wymagała sporo pracy, żeby nabrać rumieńców. Ale efekt wart był tego wysiłku.
Nazwa miejsca powstała spontanicznie – tutaj drzewa i ptaki tworzą muzykę. A jeśli tylko trochę tutaj posiedzisz pod szumiącym drzewem od razu myślisz – Ale jazz!
Mamy nadzieję, że każdy pobyt tutaj da naszym Gościom możliwość wypoczynku, regeneracji, naładowania akumulatorów czy też aktywnego spędzania czasu. A najlepiej wszystkiego na raz.